Najnowsze wpisy, strona 10


Prawie po przebudzeniu...
10 października 2004, 11:14

Trzeba się wyrwać z tych szponów monotonii, bo wciąga mnie coraz bardziej i tak to się skończy, że jeszcze ją polubię, a tak być nie może...

Miałam w nocy małą powódź... Ja nie wiem co robiłam przez sen, czy tańczyłam, biłam się z kimś czy chuj wie co, ale mój jeden niekontrolowany zamach ręką spowodował wylanie się pełnej szklanki wody... Której zawartość zalała wszystkie moje piękne zeszyty, lampe która nie chce się włączać i radio-budzik, który jeszcze jakimś cudem działa...

A tak wogóle to wkurwia mnie to już wszystko... Jak można zabić kogoś, za to, że kibicuje innej drużynie?
Rozumiem, że nie dażą się wzajemną "sympatią", ale żeby zabić? Aż tyle wart jest jakis klub piłkarski...? Dla mnie to wszystko jest chore...


I tym pesymistycznym akcentem zakończą tę notkę, bo weekend się kończy więc za wesoło nie może być...

Tylko tak...
05 października 2004, 21:03

Jeśli uważasz, że mnie znasz... jesteś w błędzie...
Ja nie znam nawet sama siebie...

I na pewno nie wiesz czemu jestem szczęśliwa, bo ja sama tego nie wiem...
Ach... jak mi dobrze...

Jesiennie...
01 października 2004, 15:07

Wrzesień się skończyl...i teraz będzie już tylko gorzej... Dlużący się jesienny czas... i jesienna deprecha... W szkole niekończące się klasóweczki... Na dworze wiatr, chmury i deszcz.... I jakoś nie zachwycam się pseudo "zlotą jesianią", bo tak naprawde jest ona mokra i brudno-brązowo-szara.....ehh.....

Wczoraj byl 30 wrzesień... Pierwsza rocznica bycia z nim... i to też byl dzień jak każdy inny, bez rewelacji...

I ja nie jestem przygnębiona, żeby nie bylo...

A tak naprawde, nie mam co pisać... więc na zakończenie napisze piękne:

coś


Walka na śmierć i życie...
28 września 2004, 21:46

Po wielkich trudach i znojach...
Po 4 nieprzespanych nocach, ukrywając i dusząc się pod kołdrą... Co spowodowało odtlenienie mojego mózgu, a w kosnekwencji stały uszczerbek na zdrowiu....
Po wielogodzinnym, żmudnym tropieniu...
...Zabiłam wreszcie tego cholernego komara!!!

Gratulacje proszę składać tu:

Już po wszystkim...
27 września 2004, 17:16

Jednak mimo wszystko czasem warto płakać... przynajmniej można sobie w ten sposób ulżyć...

A czy można, próbując się pogodzić, jeszcze bardziej się pokłócić? Oj można...
To były ciężkie 3 dni.... Dobrze, że już się skończyły....

Ide na zakupy... Czas na odświeżenie koloru moich włosów... bo uwierzcie, wyglądam jak pół dupy z za krzaka...

P.S A tak po za tym... najlepszy sex jest po kłótni... Dlatego czasem (ale tylko czasem) warto jest się troszkę posprzeczać... taki... mały perwers...