Pare słów...


05 maja 2004, 11:39

 U mnie już w sumie luzzz... Ale jeszcze nie jest pewne... Mam nadzieje że będzie dobrze...

-=notka szczera... może nawet za bardzo=-
  Ktoś mi zarzucil, że się puszczam.... yhy... dobrze wiedzieć... To, że mam ponad 17 lat nie zezwala mi na to żebym mogla się z kimś kochać? To kiedy można co?! Jak będę pelnoletnia - otrzymam magiczny dokumencik, czy jak już będe po ślubie...?! Jestem z nim 7 miesięcy, widze się z nim codziennie, ufam mu, zależy mi na nim i jest mi z nim dobrze.... Może nie jestem doświadczona, nie znam dobrze życia, nie wiem jak będzie w przyszości.. Liczy się dla mnie teraźniejszość... więc nie wiem czy to prawdziwa miość... ale w tym momencie wiem, ze go kocham i chcę z nim być...  Seks jest dopenieniem związku...... nie jest najważniejszy.... Przemyślalam to juz dawno temu i wiem co robie... Moje cialo... moge mu dać siebie calą... bo tak chcę i tak czuję... Nie robie nic zlego... i nikt mi nie wmówi że tak jest.... To jest moja indywidualna sprawa...

inna_niz_ty
08 maja 2004, 22:56
jesli sie kochacie i sobie ufacie, to... kochajcie sie, szalejcie, ale myslcie co dalej... jestes zajebista i dark-angie ma racje :*
www.loris.prv.pl
07 maja 2004, 11:48
hihih, to moze kwoli kampanii wszystkie dziewczątka i chłopcy napiszą jakąś notkę specyficzną ;) JESTEM ZA, alboco :D ps: dodałam Cię do liknów. Mogę prawda?? pozdrawiam!!
Taai do FaFiTi
06 maja 2004, 19:00
FaFiTi~!!!!!!!!!!!!!!!! co Ty!!!!!!!!!!!!!!! To wogóle nie dotyczyło Ciebie!!!!!!! Ktoś mi tak w księdze gości napisał!!!!!! A Twoje podejrzenia były słuszne.......... myślałam ze jestem... ale na szczęście nie!! Yeaaaah!!! I nie wiem czemu ale nie moge Ci nic skomentować.... nie działa mi Twój blog..... wyświetla sie, czytam notki ale nie moge skomentować... ;(
06 maja 2004, 18:46
Mam nadzieje że to nie o mnie chodzi.. jeśli tak to zrozumiałaś ze ja Ci to zarzuciłam to BARDZO PRZEPRASZAM!!! ale to nie tak miało być.. jeszcze raz PRZEPRASZAM!!!
dark-angie
06 maja 2004, 17:13
Spotkalam sie z takim samym komentarzem na swoj temat...z poczatku sie przejmowalam...ale teraz juz jest ok. Grunt to pierdolic to co inni mowia o Tobie...i robic to co sie chce i to co sie czuje!
06 maja 2004, 16:52
ja mialam 15 lat iiiiiiiiiiiiii bez komentarza
p_n
06 maja 2004, 16:48
no racja, racja.. Taii zawsze rację mieć :P pozdrawiam :) :*
lifesucks
06 maja 2004, 16:37
wysłałam już sprawdz a jak sie nie uda to moze przez gygy?? :D
lifesucks
06 maja 2004, 16:30
mi napisali ze ktoś ma cos przekroczone dlatego nie wyslano.. ale ja mam pusto w skrzynce i nie wiem dlaczego sie nie wslalo.. sprobuje jeszcze raz :D:D
lifesucks
06 maja 2004, 15:38
siemka bejbe!! wpadam żeby Ci powiedzieć ze fotki ci wysłałam na mejla :D:D jak chcesz je zobaczyc... i jestes na tyle odwarzna to zapraszam... a jak nie to lepiej je skasuj... zeby na Twoim rozumku nie wytworzył sie uszczerbek psychiczny .... bo jak tak sie stanie.. to bede sie bardzo obwiniac :):) pozdrooffki!
ZeBeRkA*
06 maja 2004, 10:13
Jasne, że nie robisz nic złego ;). Jesteś już prawie pełnoletnia, masz chłopaka,więc nie rozumiem skąd ktoś Ci mógł zarzucić, że sie puszczasz... Puszczanie sie to jest skakanie z łóżka do łóżka i podwalanie sie wszystkim na około, a na pewno to co ty robisz nie można tak nazywać... Chuj na to wykładaj i miej wszystko w dupie :);]. Jedno z moich mott życiowych :D:P.. Pozdrowionka :*:*
06 maja 2004, 09:51
taa..puszczasz się? a chuj to obchodzi wszystkich co tak mówią., niech lepiej pilnują swoich dup. twoja sprawa no nie? ja cie tam popieram, jak to sie ładnie mówi \'carpe diem\' :*
NATALIA
05 maja 2004, 22:43
mysle Taai ze nie bedziesz miała nic przeciwko jak dodam twoj bloog do moich linKow :D
05 maja 2004, 21:36
No jasne, ja tez sie zgadzam :))
05 maja 2004, 21:29
myślę dokładnie to samo...

Dodaj komentarz