For Kumcia...
20 lipca 2004, 11:52
Ponieważ moja siostrunia Kumcia domaga się notki, więc ją będzie mieć... :*
U mnie jest naprzemian.. raz wspaniale a raz źle... Nie, nie dzieje się nic złego... po prostu mam obawy.. czuje lekki strach.... On wyjeżdża... daleko... na 2 tygodnie... Miałam jechać z nim... ale po prostu nie wyszło.... Owszem to nie jest rozłąka na długo... Ale będzie mi bardzo ciężko bo od kiedy jesteśmy razem widujemy się codziennie, nigdy nie mieliśmy tak długiej przerwy... Ograniczy się w pewien sposób nasz kontakt... zostają nam tylko telefony, a z tym i tak będzie problem bo on jedzie za granicę... Tylko w sumie nie wiem czego się boję... Wiem że się naprawdę kochamy... ale jednak... Może po prostu za bardzo kocham i boję się stracić.... ? Ehh... sama już nie wiem....
A on czyta mojego bloga... i ciekawe co sobie naprawde myśli... o tym co tu piszę...?
Zmykam na balkonik się poopalać, puki słońce wyszło zza tych chmur.... Trzeba w końcu jakiegoś ciemniejszego kolorku złpać...
A tu macie fotke => klik
Dodaj komentarz