02 lipca 2004, 16:02
Ja to Was jednak podziwiam... męczycie się ze mną już prawie rok... komentujecie notki... linkujecie mnie, piszecie do mnie na gadu-gadu... A ja tego nie rozumiem... Nic szczególnego w swoich notkach nie mam do przekazania... czasem pisze kompletne pierdoły... Nie potrafie słowami wyrazić swoich uczuć, czesto dobrać odpowiednich słów... Nie umiem tak pięknie pisać jak nothingandnowhere, albo tak żywiołowo i optymistycznie jak Kumcia... Nie mam zbyt barwnego życia....itd, itp... Mniejsza z tym... Wy jednak piszecie...komentujecie... Czemu? (i mi tu nie zaprzeczajcie, bo ja wiem co mówie)
A ja powolutku będe się zbierać do wyjazdu... Czeka mnie kilka bardzo męczących dni w Zakopanym :D Ale ja się cieszę!!! Yeaaah! Buźka dla Was wszystkich kochani :* Udanych wakacji! I ślicznej pogody!
Macie tęsknić... ; )