To nie miało się zdarzyć...


23 października 2004, 11:31

Martwię się... Boję się że wszystko pryśnie jak bańka mydlana...
Chciałabym odrąbać sobie ten mój zakuty łeb, który nie daje mi spokoju... Wmawia mi, że zbliża się koniec.... A ja nie chce! Nie chce! Przecież kocham... A Ty kochasz mnie...
Ale jednak... coś jest nie tak, jak powinno być...
Prosze niech to minie... niech lęk i obawa zniknie... Chce kochać i trwać przy Tobie...

Skarbie... powiedz, mi że wszystko będzie dobrze... że to tylko moje urojenia...

alucia
28 października 2004, 15:34
Chujnia, jebane urojenia, znam to... Bedzie dobrze, musi byc, trzymaj sie :*.
24 października 2004, 18:04
A ja myslałam ze tylko ja mam takie urojenia... A tu się okazuje, że wcale nie... Shit, shit, shit... Czemu nie mozemy wyłaczyc naszych zakutych głów i nie mieć autodestrukcyjnych mysli...
Młody_15
24 października 2004, 10:57
to urojenia :> bede psychologiem kiedyś...
dark-angie
23 października 2004, 22:19
Będzie dobrze... ja też mam takie jebane urojenia... i mimo wszystko jest dobrze... :) I u Ciebie bedzie trak samo... :) Wszystko bedzie ok!!! Trzymaj sie skarbie :*
23 października 2004, 21:49
Ty..wiesz co..każdy tak chyba ma..takie chujowe schizy, które męczą, dręczą i nie dają spać..one przechodzą...zawsze przechodzą i później już jest zajebiście... tylko najpierw muszą minąć.. :* wiem co czujesz..
23 października 2004, 20:58
nie znam go, nie wiem jak abrdzo go kochasz(moge sie jedynie domyslac), ale aż poczułam żal...
kaisa
23 października 2004, 20:21
urojenia bywaja meczace:
Myje-Gary
23 października 2004, 19:39
Jak to mawiają, najpierw musi być źle,by potem było dobrze.Szkoda,że nie jest to ZŁOTY ŚRODEK.
23 października 2004, 19:10
Głowa do góry...
23 października 2004, 18:56
To pewnie tylko chwilowe obawy...mam nadzieje że wszystko wróci do normy i złe urojenia odejdą na zawsze :)
23 października 2004, 17:17
Ja mimo że bardzo kocham mojego Miśka też mam czasem jakieś dziwne myśli i wogóle :-/
kocureek.blog.pl
23 października 2004, 15:59
przejdzie.. chociaż.. niew iem.. mam nadzieję że przejdzie.. skądś to znam.. wiem co czujesz.. spokojnie,wsyztsko się ułozy [jak nie w jedną stronę to w drugą..] pozdr!
23 października 2004, 14:42
przejdzie.zobaczysz;*
23 października 2004, 14:41
ostatnio dużo osób ma takie urojenia,zwłaszcza ja O_o ale ja już się z końcem pogodziłam, mam nadzieję,że u Ciebie tego końca nie będzie! 3maj się!
23 października 2004, 14:36
o jak czesto ja cos takiego czuje. Nie martw sie... (przytulam)

Dodaj komentarz