Jak spięcie energii elektrycznej...


12 grudnia 2004, 16:08

Nie będzie konkretnej notki.
Poprostu nie jestem w stanie słowami opisać tego co się dzieje...

I przepraszam za chwilową nieobecność.

12 grudnia 2004, 17:41
Heh...:
12 grudnia 2004, 17:21
...ale chociaz pozytywnie czy negatywnie sie dzieje?...
12 grudnia 2004, 17:15
:**
12 grudnia 2004, 17:05
spoko.ja tu czekam na kolejna:*
dark-angie
12 grudnia 2004, 16:51
:-((
lifesucks
12 grudnia 2004, 16:45
jest za co... skubana :P wracaj jak najprędzej.. tęsknie:( hihi:):*
12 grudnia 2004, 16:32
Wybaczamy, ale mamy nadzieje, ze wrocisz :):):)
Kumcia
12 grudnia 2004, 16:30
Tuuulee!!
12 grudnia 2004, 16:29
to ni dobra :
12 grudnia 2004, 16:19
eh...
12 grudnia 2004, 16:14
ja też nie wiem jak opisać to co chcę Ci przekazać..

Dodaj komentarz