Jak spięcie energii elektrycznej...


12 grudnia 2004, 16:08

Nie będzie konkretnej notki.
Poprostu nie jestem w stanie słowami opisać tego co się dzieje...

I przepraszam za chwilową nieobecność.

.mała
13 grudnia 2004, 19:29
wrrrr ;/ ale poczekamy cierpliwie :)
13 grudnia 2004, 15:15
Spoko,przeżyjemy te kilka dni bez twoich notek :P
13 grudnia 2004, 10:57
bedzie dobrze, bo dobrze byc musi!!! (jestes kolejna osoba, ktorej to pisze :P) :)
kamciarka
12 grudnia 2004, 23:09
mam nadzieje, ze wszystko sie wyjasni.. pozdrawiam Kochana:*
Myje-Gary
12 grudnia 2004, 22:56
To bawimy się w chowanego? No dobra wyłaź zza szafy!
12 grudnia 2004, 22:33
Każdemu przyda się wolne :D
.::*bronxi*::.
12 grudnia 2004, 21:14
no i patrz jaki bydlak! zostawia bez zadnego wyjasnienia..zupełnie jak facet...
12 grudnia 2004, 19:41
trzymaj sie Słonko i wracaj do nas...
sea_breeze
12 grudnia 2004, 19:25
:(((
12 grudnia 2004, 19:22
oj bejbe no nie glonc no coz moge powiedziec :( ale zycze ci zeby jak najbardziej glonc to sie rozwiazalo :* i daje ci sto buzkow :)
hyrna
12 grudnia 2004, 19:10
Będzie lepiej :*
Taai=> on_the_edge, InnaM
12 grudnia 2004, 18:34
Właśnie nie wiem... Wiem tylko tyle, że będzie to miało wpływ na dalsze moje życie..
12 grudnia 2004, 18:09
przeprosiny przyjete :)
12 grudnia 2004, 18:02
:(((....tylko wracaj szybko z kolejną notką...:*
12 grudnia 2004, 17:59
Ale co się dzieje?!

Dodaj komentarz