Jacy naprawde są mężczyźni.. (dobrze...


17 kwietnia 2004, 22:35

Taki krótki artykulik...

Droga Moniko,

     jestem od roku zaręczony. W przyszłym miesiącu mam wziąć ślub. Matka mej narzeczonej jest nie tylko atrakcyjna, ale mądra i wiele rozumiejąca. Zabrała się za organizację wesela, poskładała to wszystko razem i zaprosiła mnie do siebie bym pomógł jej z listą gości, która to lista rozrosła się do niewyobrażalnych rozmiarów. Przyjechałem więc do niej, siedliśmy nad tą listą i gdy przycięliśmy ją do około setki... przewróciła mnie na podłogę i przygniotła do ziemi. Powiedziała, że za miesiąc będę już żonatym mężczyzną, więc ona chce teraz się ze mną kochać... 

     Wstała i poszła do sypialni rzucając przez ramię po drodze, że jeśli chciałbym wyjść, to wiem gdzie są drzwi. Stałem oszołomiony tą całą sytuacją jakieś pięć minut, ale wiedziałem jak mam postąpić. Poszedłem wprost do drzwi...
Na ulicy, przy moim samochodzie, stał jej mąż - mój przyszły teść. Uśmiechał się. Powiedział, że nie pozwoliłby skrzywdzić swej córki i dlatego zdecydowali się z żoną na ten test. Uścisnął mi dłoń i pogratulował mej postawy.

 

     Moniko, czy powinienem powiedzieć mej narzeczonej o tym, co zrobili jej rodzice? Czy mam jej rzec, jaki idiotyczny i poniżający "test" przygotowali?

 

     A może powinienem zatrzymać tę całą historię w tajemnicy, razem z faktem, iż prawdziwym powodem mego wyjścia z domu było to, że prezerwatywy zostawiłem w aucie?

 

A co u mnie...? U mnie wszystko light.... Naprawiłam wreszcie sobie klawiature.... I tyle...

25 kwietnia 2004, 19:28
tak myślałem że chodziło o kondomy...Ja bym nie popuścił hahaha
LOVING
23 kwietnia 2004, 11:31
Co za akcja! Superanckie opowiadanko! No i finał, nie zawsze jest takim jaki sobie wyobrażamy! Z tymi gumkami w aucie było the best ;-) Oj dobrze że sa takie rodzyneczki na świecie. Wielki kiss od rozweselonego tą notka Lovinga ;-) Pozdrawiam...
19 kwietnia 2004, 18:37
Juz to czytałam..ale odrazu mi sie spodobalo...Qrde za co my kochamy tych gnojkow...przeciez z nich nie ma pozytku no moze jakis maly..ale serio niewielki
19 kwietnia 2004, 18:18
woooooooow dobre!!!!!!!!! Panowi zostali jużw komentarzach podumowani, więc ja nie będe marnowała energii na stukanie w klawisze! Narka Słońce!
19 kwietnia 2004, 15:30
I tacy sa panowie :p
19 kwietnia 2004, 14:05
szczerze mówiąc test do dupy nie chciałabym nigdy brać udziału w takim teście wrrr.
p_n
19 kwietnia 2004, 13:27
ekhem, ekhem.. niezłe :) poooozdrooooo =]
19 kwietnia 2004, 13:21
no no , niezły teścik - ja pierdole, ale to może ludzi na stres narazić!!!Kurde, nistety ni każdy kolo by tak postąpił!!!! pozdro piekna
.::*bronxi*::.
18 kwietnia 2004, 22:23
wiedziałam ze to czyms brzydko pachnie..a pachnie zapashkiem od samochodu....taką choineczką..pefnie kondomy tym zapashkiem jush prześmierdły:P:P ale loooz.....
Kumcia
18 kwietnia 2004, 22:00
hahahahaha :) a wyobraz sobie ,ze Cie przyniata Twoj przyszly tesc?? hahahaha bleeee :P o jakim skaldaku mowisz?? ja nie mam pojecia..nic o zadnym skladaku mowisz :P :*
żyleta=)
18 kwietnia 2004, 20:16
powiem krótko faceci!!!! :D
18 kwietnia 2004, 18:02
Dlatego zawsze mówie..Chłopaki!!! Prezerwatywy noście zawsze przy sobie!!! :D A tak serio..to ja jestem tym tekstem lekko oszołomiona..Ojoj..taki teścik..no no..Pozdrawiam Taai;]
kaisa[ja.i już.]
18 kwietnia 2004, 17:48
hm...moze byloby by calkiem namietnie gdyby zostal:P
18 kwietnia 2004, 12:44
no niezłe...zastanawiam się co by jednak było gdyby te prezerwatywy miał przy sobie..hehe..słub zostaby natychmiat odwołany..ale miał gość fuksa...z drugiej strony jednak miał chęć przespać sie z matką przyszłej żony..a to niedobrze !Pozdrawiam papa :*
18 kwietnia 2004, 12:38
błłłeeheheheeh....dobreeeee:)))) hmm...ale wiesz to dziwny zbieg okoliczności, że akurat ta babka miała na imię Monika...nie uważasz?? ej..może Ty jakieś porady prowadzisz? jak tak to ja bardzo chętnie Ci się zwieżeę z moich problemów sercowcy...otórz mój chłopak jest lesbijką- kocha dziewczyny! (ps. nie, nie mam chłopaka)

Dodaj komentarz