Gorzej już nie może być...


02 maja 2004, 12:36

 Na wstępie chcę przeprosić za moją nieobecność..... Kochany komputerek szlag trafił i nie miałam dostępu do blogów.....

 U mnie źle... naprawde źle.... Moja lekkomyślność nie ma granic i teraz ponosze tego konsekwencje żyjąc w stresie... Nic nie moge na to poradzić i to jest najgorsze.... Boli mnie dusza....aż krzyczy z bólu....a jej się nie da tak poprostu wyleczyć... chociaż tak bardzo chcę.... Nie wiem co dalej będzie... Tylko pozostaje mi czekać, że moje domysły się nie sprawdzą... że jednak to nie jest to... Niestety wszystkie znaki na niebie mówią mi tą okropną prawde... Życie traci dla mnie powoli sens...  ulatuje ze mnie....... Jak to mogło się stać, no jak?!
Stało się coś co nie powinno się nigdy przytrafić 17-letniej, nieodpowiedzialnej dziewczynie.........

kaisa[ja.i już.]
03 maja 2004, 13:37
czasami zaskakuja nas rzeczy niewlasciwe wpedzajac w okropne poczucie winy->zmienmy sytuacje na odpowiednia
Princessa
03 maja 2004, 09:35
Taai, glowka do gory dziewczynko :*
02 maja 2004, 22:30
Nie wiem o co chodzi, ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze i poradzisz sobie z tym problemem! 3m sie :*
02 maja 2004, 21:28
Przepraszam że to mówie ale czy to ciąża??.....no dobera nie dociekam miejmy nadzieje że nie... wierze ze szybko wylirzesz sie z ran a czas wyleczy rany...
02 maja 2004, 21:14
o kurwa nunia moja kochana :* moj sie komp sie zjebal wiec mam jakis tam laptop na jakims tam darmowym netcie.......jejq to naprawde chujowo...musimy sobie pogadac, serduszko mnie boli mam nadzieje ze to nie jest nic powaznego albo cos takiego o czym teras mysle....zyczie ci duzo dobrego, zeby stresy minely....i zeby @LL sie ulozylo po twojej mysli....pozdrawiam serdecznie....pa pa puszek co juz nie moze tej klawy zniesc :*
02 maja 2004, 19:52
jeśli myślisz o ciąży to się nie przejmuj, bo mi okres sie spóźniał 17 dni i już byłam na 100% pewna ze bede miala dzidziusia i nawet zaczelismy kase kombinowac na... (wstyd sie przyznac na co) az tu dzis budze sie rano... uuuuuuuuuulga.
02 maja 2004, 19:34
Kotek trzymaj się! Może to tylko podjejrzenia?? Życie nigdy nie straci sensu! Nie wiem co powiedzieć, co ci poradzić...wierzę, że jednak to nie będzie TO
02 maja 2004, 18:59
Kochana..moja dusza krzyczy jeszcze glosniej..poprostu czuje sie tak hujowo jak nigdy..szkoda ze Ty tez masz takie dni..mam nadzieje ze bedzie lepie..ze jakos sobie poradzisz...ja poprostu czuje cos po kosciach..kiedys o tym napisz..ale bardzo sie tego boje..chcialabym zeby moje przeczucia byly omylne..trzymaj sie buziaki
Vilia
02 maja 2004, 18:48
To prawda, że duszę nie łatwo wyleczyć, ale Ty masz silną osobowość i sobie poradzisz. Mam nadzieję, ze kłopoty miną. Pozdrawiam.
02 maja 2004, 17:53
Co się stało to się nie odstanie, ale trzeba iść dalej człowiek uczy się na błędach. 3maj się jesteś młoda i napewno dasz sobie rade!
ZeBeRkA*
02 maja 2004, 17:15
Cokolwiek by to nie było... Pamiętaj, że możesz się mylić... Może jeszcze za wcześnie na takie domysły? Ja mogę sie tylko domyślać i 3mam kciuki, żeby jednak to nie było to... Będzie co będzie, masz wspaniałych przyjaciół którzy Cie wspierają i na pewno będą Cie wspierać :). Jakby co, to jestem na gg :). 3maj sie kochana jakoś sie ułoży... Na pewno :*:*
Kumcia
02 maja 2004, 17:15
myslisz,ze jestes w ciazy??Eeeee tam!!Nieeeeeeee!!! nie mozliwe!! glupie skojarzenie!!Dasz rade!!!!! przezwyciezysz wszystko! no nie???tuleeeeeeeeeee!
02 maja 2004, 17:07
najlepiej jeśli nic bym nie napisała...ale narazie nie gdybaj...poza tym więcej tu nie napiszę...ale wiedz, że się modlę za Ciebie....
skalar
02 maja 2004, 16:29
Powodzenia i nie doluj sie juz wiecej...
kamciarka
02 maja 2004, 16:27
mam nadzieje, ze to nie jest to o czym mysle.... bzdura..pfu,pfu... prawda?

Dodaj komentarz