I stało się...


18 maja 2004, 22:11

Rodzice przeczytali bloga................... super, prawda? Tak bardzo chcieli, to poznali swoją córeczkę... Tak to ja, Monika...

19 maja 2004, 07:19
hmmm.... jeżeli nie masz nic do ukrycia to chyba nic się nie stało... Gorzej jak lubisz mieć jakieś małe tajemnice :) Pozdrofka
18 maja 2004, 23:34
jakbyś nie powiedziała to by się nie dowiedzieli? Bo i skąd inąd mieli by wiedzieć?
lifesucks
18 maja 2004, 23:08
coooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo?? ale jak to możliwe.... współczuje....ej no normalnie ja bym to jakos przeiznaczyła.... odwrociła sytuacje.... bym sie na nich wydarła ze nie mam w ogole prywatności!! jezuuuuuuuuuuuu Moni... normlanie nie wiem co powiedzieć aż mnie zatkało... ja bym sie wkuriła... i to totalnie!! bejbe.... zatkało mnie normalnie.... pozdrooffki ... trzymaj siem!! jestem z Tobą duchem :)
Vilia
18 maja 2004, 23:04
współczuję Ci bardzo. nie wyobrażam sobie gdyby mi się to przytrafiło...brr...wolę nie myśleć... mam nadzieję, ze to Ci się już nigdy więcej nie przydarzy i że wszystko będzie w porządku... Pozdrówki:-)
nie_taka_zla
18 maja 2004, 22:54
Jescze jedno chcilas kiedys mnie(jak to brzmi) to masz:www.zelkiswiat.sympatia.pl Jestem z Toba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jJEJJJJJJJJJJJJJJ jestem w szoku,bez kitu,jaaaaaaaaaaaaaa
nie_taka_zla
18 maja 2004, 22:53
O kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:) Boze kochanie,nie wiem co Ci napsiac!!jebac ich,jaaaaaaaaaaaaaaa nie wiem zatkalomnie cholernie;/
18 maja 2004, 22:43
yhhhhhhhhh jak to się stało...to było zrobione nielegalnie czy może za twoim pozwoleniem...bo ja nie wiem co bym moim starym zrobiła jakby to przeczytali....to jest naruszenie naszej prywatności i intymności, a na to im nie zezwalam...
18 maja 2004, 22:40
o kurwa mac, pierdolenego kutasa...jaja jak ja nie moge, ciesze sie ze moja mama niewie co to jest komp, a tata wlaczyc nie umie....chyba no nie.....Monika...moja ty fumfastyczna kobitko :-( no nie no ja niewiem co powiedziec......mam nadzieje ze nie jest tak zle...powiedziec ze zmyslalas bo chcialas duzo komentow, wiesz dla sensacji....wiesz...hmmm no tak bym to zrobila....Pozdrawiam.....Buziaczki! Puszek Twoj Oddany :* :* :*
18 maja 2004, 22:23
jakim cudem??? jakby moi przeczytali to...oj.. nie będzie tak źle...zawsze możesz powiedzieć, że fantazjowałaś;p nie łam się!!!!

Dodaj komentarz