Archiwum 14 listopada 2004


Jak (nie)cudownie...
14 listopada 2004, 22:42
Z czystym sumieniem moge uznać, że sobotni wieczór był jednym z wspanialszych...
Już nie moge się doczekać ferii... Znów razem w malowniczym Zakopanem.. Co prawda jest dopiero listopad, ale plany już są i to spore : )

A ponieważ z tego wszystkiego mam super lenia...
Ponieważ nic mi się nie chce...
Ponieważ wszystko co się wiąże z nauką olewam...i pomimo tego że chcę, nie potrafię się do niczego zmusić...
Ponieważ właśnie mój men zarzucił fohem... :/ (dopis: po 15 min juz mu przeszło, nastąpiło tzw. "odwrócenie kota ogonem" czyli foha przejęłam ja)
Jutro robie sobie kolejny dzień wolny i nie ide do szkoły...
Zobaczymy kiedy mi się za to wszystko oberwie...