Archiwum 07 kwietnia 2004


Yoo Yoo nareszcie wolne!! Yeah!...
07 kwietnia 2004, 22:32

 No dobra... czas na kolejną notkę.. bo przy tamtej już komenty się nie mieszczą... Napaleni jesteście czy co? Nie no żartuje.. (wiem głupi żart ale zawsze jakiś jest) dziękówka wielka! :*
 Jestem boska... bo dostałam dziś 5 ze szwaba.... Yeah! Cud! Yeabaka! Weszcie geniusz się we mnie obudził.... Lepiej późno niż wcale... : ) Kaca wyleczyłam, dotrwałam do końca tygodnia a teraz wolne... I jak tu moge nie być z siebie dumna... Wogóle ostatnio zauważyłam, że cieszą mnie malutkie rzeczy.... jak np. nie miałam jakiejeś lekcji, albo ściągnęłam sobie fajną nutke (jak ktoś lubi kocioł to polecam "Ziggy-X - Energizer") to chodziłam podjarana przez cały dzień.... Jestem jebnięta i dobrze mi z tym! Yeah!
 No a teraz już będe kończyć... bo i tak nie mam co pisać.. No może jeszcze to, że mam całe czerwone oczka a raczej gały (oh noł...) i wyglądam jak monstrum.... może mi wypadną...? hmmmm...Cholera wie..... U mnie wszystko jest możliwe... Yeabaka! No spadam na spacer z kundlastym (jeszcze go siekierką nie potraktowałam ale już niewiele brakuje) pochasam sobie w ten piękny, wiosenny, zimny i deszczowy wieczór.... Szlag by trafił tą pogodę!!! No to buźka i wesołych świąt...

Jeszcze kiedyś tu wróce...... (niebawem.... nie bój żaby nie zdążysz się stęsknić)