Raz jest źle.... a raz dobrze...


06 marca 2004, 19:38

 Tak bardzo Go kocham........ tak bardzo mi na nim zależy......  tak bardzo boję się, że to się skończy..... że czar pryśnie.... że on pójdzie w swoją stronę a ja zostane sama..... zupełnie sama.... Nie wyobrażam sobie jakbym sobie bez niego poradziła....... to mnie przeraża........Kiedyś byłam wolna... lubiłam to......  Mogłam robić wszystko, z każdym  - to na co miałam ochote.... A teraz.......?  Nie... nie... nie pokłóciliśmy się....., nie..... nie chodzi o ograniczanie........  Po prostu zdałam sobie dziś sprawę jak wszystko jest kruche.... jak w każdej chwili może się wszystko zawalić........ Czemu nic nigdy nie jest pewne w stu procentach....? To smutne......... kochać i bać sie o swoją miłość jednocześnie... Nie umiem już nie kochać....

ciotka_dobra_rada
06 marca 2004, 19:42
Ja sobie wlasnie zdalam sprawe ze tez nie umiem nie kochac... Mam nadzieje, ze Twoja milosc przetrwa wszystko... Jesli milosc jest prawdziwa z czasem bedzie sie umacniac i przestaniesz sie bac... Buzka specjalan dla Ciebie...!
Młody_15
06 marca 2004, 19:41
No tak nic nie jest pewne..zobaczysz bedzie dobrze! wiecej optymizmu!!

Dodaj komentarz