Czas na zmianę...


27 maja 2004, 11:53

Tak... zmieniam kolor włosów... już nie będzie Taai-blondzi.. Teraz mówcie mi sztuczna inteligencja... Aż się boję co mi wyjdzie na tej głowie... Cóż... raz się żyje... no nie?

  A tak  po za tym to chciałabym już dostać to cholerne świadectwo z promocją do następnej klasy...  Mam dość wstawania o 6:30, wyścigu z czasem żeby zdążyć na tramwaj, siedzenia w tej szkole... tracenia czasu...  Znudziły mi się zabiegi kosmetyczne na pasjonujących lekcjach matematyki, chodzenia przed kościół na papieroska podczas dłuższej przerwy...
  Moje zapasy energii są na wyczerpaniu... włączyła się czerwona lampka.... Niech mi ktoś podładuje akumulatorki....

PuszezUSA
27 maja 2004, 13:51
Kochana, niechaj ci Danielek akumulatorek naladuje :> ja mam koniec leckji 9 Czerwca i dalej....niechce mi sie pisac, ale glonc :-D nie boj sie wytrwasz! Pozdrawiam i ciesze sie ze rodzice nic takiego nie robili ani nic nie mowili glonc :-) Pozdrawiam Serdecznie :* :* :* :* Twoj Puszek :-)
27 maja 2004, 13:51
jeszcze niecały miesiąc i będziesz miała upragnione wakacje.
27 maja 2004, 13:34
z chęcią bym ci podrasowała energię ale sama mam jej mało...chyba większość ludzików pod konieć roku szkolnego tak ma...ale to sie niedługo skończy.....yeahhhhhh bogu dzieki wakacje tuż tuż :) PoZdrówki i trzyma się..dasz radę
27 maja 2004, 13:09
ja też planuję sobie zrobić sztuczną inteligencję nie mogę sie tylko zdecydować czy jakiś ciemny brąz czy rudziutki.... a ty na jaki kolor farbujesz??
ja kaisa mały aniołeczek;]
27 maja 2004, 12:42
eh...też wołam o pomoc
27 maja 2004, 12:16
Żeby tak ktoś mógł podładować te akumulatorki, to by było lux... Pozdrawiam. :)

Dodaj komentarz